środa, 23 marca 2016

ROZDZIAŁ 2


Po trzecim wezwaniu Melissy podnoszę się, zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie dzisiejszą noc. Była 3:57, kiedy nagle coś wyrwało mnie ze snu. W sumie nic nowego. Zlana potem, obudziłam się o tej godzinie co zawsze.

sobota, 19 marca 2016

ROZDZIAŁ 1



PROLOG

Budzę się, z przyspieszonym oddechem, rozglądam się wokół i upewniam się, że jestem sama. Szybko patrzę na zegarek, który wskazuje 3:57. Jest jak zawsze, ta sama godzina, dokładnie ten sam koszmar. A przynajmniej tak mi się wydaje, nic już nie pamiętam, wszystko zniknęło. Zasypiam.

piątek, 18 marca 2016

WALCZ ALBO GIŃ


Na samym początku chciałabym przeprosić Was, za dosyć długą nieobecność. Mogłabym zacząć tłumaczyć się szkołą, ale w ten sposób kłamałabym wam w żywe oczy. W zamian za to mam dzisiaj dla was dwie rzeczy…nie wiem czy w tym momencie powinniście się cieszyć, czy może żałować, że udało wam się tutaj trafić.

czwartek, 11 lutego 2016

Więzienia są po to, by z nich uciekać

Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą jaką pamięta jest jego imię. Kiedy drzwi się otwierają jego oczom ukazuje się grupa nastoletnich chłopców, która wita go w Strefie – otwartej przestrzeni otoczonej wielkimi murami, która znajduje się w samym centrum wielkiego i przerażającego Labiryntu.

środa, 10 lutego 2016

Co trzeba w życiu uczynić żeby zasłużyć na taką karę?

 Znasz to uczucie, kiedy większość osób w twoim otoczeniu namawia, przekonuje Cię do czegoś, jednak ty za nic nie chcesz się zgodzić? Jesteś uparty, zawzięty, ale i tak nie ulegniesz? W końcu jednak próbujesz i stwierdzasz, że to była jedna z lepszych decyzji w twoim życiu. Miałeś tak kiedyś? Przypuszczam, że większość z nas tak miała. U mnie tak było, jest i raczej będzie. Przykład? KSIĄŻKI.

środa, 27 stycznia 2016

Trudne początki

Jest środa, jestem, piszę, tak jak obiecałam. Pytanie tylko czy książka przeczytana? hmmm i tu jest pies pogrzebany. Znowu się nie udało. Oczywiście mogłabym się zacząć tłumaczyć, że kartkówki, sprawdziany, egzaminy, wystawianie ocen semestralnych. I co z tego? 30 godziny dziennie na książkę jeszcze nic nikomu nie zrobiło. Jednak przyznaje się moje lenistwo znowu wygrało.
Czy doczekacie się kiedyś tej pierwszej recenzji? Nie zaprzeczam. Kiedy? Już niedługo.



środa, 20 stycznia 2016

Wstęp

Z wypracowań mam same trójki, brakuje mi oryginalnego stylu pisania, błędy-to moja specjalność, a prace do szkoły piszę mniej więcej na poziomie podstawówki. A jednak jestem tutaj, założyłam bloga i mam nadzieję, że może ktoś przez przypadek się nim zainteresuje. Kim jestem? Zwykła, nie wyróżniająca się z tłumu dziewczyna, miłośniczka rocka, filmów, a także od niedawna książek. Mam na imię Emilka, i chyba od tego powinnam zacząć.
Książki, jeszcze niecały rok temu były dla mnie czymś nie do przełknięcia, z jakiegoś powodu nie byłam w stanie przeczytać niczego więcej poza lekturą, której i tak zazwyczaj nie doczytywałam do samego końca. Pewnego dnia przyjaciółka wetknęła mi w ręce jedną z jej ulubionych książek, powiedziała, że mogę ją mieć tyle czasu ile zechcę, ale warunek jest jeden, mam ją kiedyś przeczytać od deski do deski. Jak się pewnie domyślacie książka leżała u mnie na półce przez...kilka miesięcy. Pewnego dnia całkiem przez przypadek zobaczyłam jej brzeg pośród innych nigdy nie przeczytanych książek (zazwyczaj nie trafionych prezentów), uśmiechnęłam się i stwierdziłam, że to już najwyższy czas sięgnąć po nią. Była to chyba pierwsza przeczytana przeze mnie książka od kilku lat, nie zawiodłam się, od tego czasu coraz częściej po nie sięgam, jak na razie żadna z nich nie zraziła mnie ani trochę (chyba mam farta :")).
Jedno z moich postanowień noworocznych brzmi: Przeczytam 52 książki w rok. (Wiem, bardzo oryginalnie). W każdym razie "recenzje", (bo tego raczej recenzjami trudno będzie nazwać)przeczytanych książek będą się tu pojawiać mniej więcej co tydzień (środy).
Mam nadzieję, że nie zraziliście się moim blogiem już na samym wstępie i zostaniecie ze mną trochę na dłużej.